3.18.2010

Winter 2007

That year was the happiest in my life - I became Mrs Sitek. I remember what a delight it was to wander around the fields and roads of Warmia.
Ten rok był najszczęśliwszym rokiem w moim życiu - stałam się wtedy Panią Sitek. Pamiętam jak rozkosznie było przechadzać się po Warmińskich polach i drogach.


Road to Heaven  acrylic on wooden board


Not yet forgotten    acrylic on wooden board


16 comments:

Anna M said...

Witaj Haniu, ciekawe ujecia, piekne poszukiwanie koloru, a zima cudowna-snieg prawie "blyszczy", tez z sentymentem powracam do studyjnych prac...i martwe natury mają swoj urok. Niestety wiekszosc sprzedalam a dokumentacji mam zaledwie 1/3 / mozna zapytac w jakim miescie studiujesz/owalas na ASP/? chetnie bede zagladac tutaj . anna

Hania said...

Studiowałam w Gdańsku. Cieszę się że Ci się podobają moje prace. Gdyby nie mama, która skrzętnie dokumentowała moje początki nie wyrobiłabym w sobie tego nawyku. Choć też wszystkiego nie udało mi się zachować. Dziękuję za wizytę i zapraszam

savannah said...

Hanno,
Nie jestem po fachu, nie znam sie na malarstwie, lecz powiem tylko tyle, ze te zimowe pejzaze natychmiast powiesilabym w moich czterech scianach. Szczegolnie ten z zasypanymi lakami, ogrodzonymi oszronionym drutem-musialam dobrze przyjrzec sie zblizeniu, zeby sie upewnic,ze to nie fotografia.
Ten letni obraz z dmuchawcem-tez jest piekny, ma w sobie wszystko co definiuje lato.
Gratuluje wielkiego talentu i powodzenia Ci zycze, bede czesto zagladac :)

Anna Kowal said...

trafiałam tu dzieki rekomendacji na blogu mamy :) bo zresztą tam podziwiałam Twoje ścienne malowańce :). Twoje prace są urzekające :). Bo doprawdy namalować śnieg albo zachmurzone niebo... to nielada wyczyn! Jestem pod ogroooomnym wrażeniem! gratuluję :) i pozdrawiam
Ania

askoz said...

Ja również trafiłam tu z blogu mamy
Nie znam się na malarstwie ale obrazy bardzo mi się podobają,
szczególnie dmuchawiec daje taki ciepły podmuch lata.Po tak długiej zimie człowiek naprawdę stęsknił się już za ciepłem i słoneczkiem.
Pejzaże zimowe piękne,to wielka sztuka namalować białą zimę na białym płótnie:))

5.monika said...

I ja z maminego blogu trafiłam do Ciebie.
Nie znam się kompletnie na malarstwie.Twoje prace miałam przyjemność już oglądać:)Jestem nimi zachwycona.Najbardziej spodobało mi się malowidło z ptaszkami i pejzaże zimowe.
Pozdrawiam:))

ewetka said...

Urzekające zimowe klimaty, podziwiam osoby utalentowane, potrafiące przekazać innym to co piękne w ten sposób. Masz talent, życzę powodzenia :)

Warszawianka said...

Bardzo ładne prace, też bym jakieś zarekwirowała. Bolg będzie miał duże wzięcie-jeszcze angielski można poćwiczyć.
Pozdrowienia Teresa

Hania said...

Serdecznie wszystkim dziękuję. Prace które obecnie pokazuję to moje stare już obrazy które w większości nie są na sprzedaż. Ale to fakt, że chciałabym w przyszłości utrzymywać się z tego wspaniałego hobby. Obecnie maluję często inną tematykę.. jestem bardzo ciekawa jaka będzie Wasza reakcja.. ale to już wkrótce.
Jeszcze raz dziękuję za wspaniałe komentarze.

pizarrapilar said...

Bonitos cuadros.

madziula said...

zima na polu mnie porwała mimo iż nie jest to moja ulubiona pola roku. Dla mnie laika ten obraz jest jak fotografia - takie to wszystko naturalne.
No i taki letni piękny dmuchawiec ... rozmarzyłam się ...

Marta Hoya said...

Me encantan estas pinturas!felicitaciones!!!!!!!Marta Hoya

Kasia said...

Piękne prace, będę tutaj chętnie zaglądać :)Ja ostatnio rzadko rysuję, ale kiedy namiętnie praktykowałam rysowanie w podstawówce to właśnie moja mama namówiła mnie, aby żadnego rysunku (nawet jeśli wtedy uważałam, że nie wyszedł mi dobrze) nie wyrzucała, ale skrzętnie zbierała. Teraz czasami przeglądam te rysunki ze łzą wzruszenia i uśmiechem na twarzy kiedy widzę moją nieporadność z tamtych czasów... Dobrze, że czuwają nad nami te anioły... nasze kochane mamy :)

pozdrawiam serdecznie

Hania said...

Dziękuję bardzo.
Kasiu, może powinnaś wrócić do rysowania, po latach możesz odkryć w sobie niesamowite zasoby. Z góry życzę powodzenia!
Marta Hoya, Pizarrapilar, grazie.

Adela Abós said...

I like them very much. In addition the snow is not an easy element.
A greeting

Hania said...

thank you Ada, it is so nice to be appreciated by as talented painter as you are.
Thanks again